![]() W pierwszym kwadransie rywalizacji oba zespoły próbowały zawiązać składne akcje, lecz finalnie ani Pogoni, ani Termalice nie udało się wykreować dogodnej szansy do zdobycia bramki. Natomiast w dalszym fragmencie to gospodarze mieli znakomitą okazję do tego, ażeby wyjść na prowadzenie. Jesus Jimenez wyszedł sam nam sam z naszym bramkarzem, Krzysztofem Kamińskim, przerzucił nad nim futbolówkę i tylko ofiarna interwencja Mariana Huji uchroniła nasz zespół przed straconym golem. „Słoniki” ewidentnie poczuły wiatr w żagle, bo w 19. minucie otworzyły wynik spotkania.
Marcin Ambrosiewicz dośrodkował z rzutu rożnego, a w zamieszaniu w polu karnym najprzytomniej zachował się Arkadiusz Kasperkiewicz - z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Portowcy mogli potem wyrównać za sprawą kombinacyjnej akcji. Paul Mukairu w bocznym sektorze boiska minął zwodem obrońców rywala, następnie odegrał do Kamil Groscikiego, który wystawił piłkę do strzału Jose Pozo, lecz hiszpański pomocnik uderzył minimalnie niecelnie.
Im dłużej trwała pierwsza odsłona, tym bardziej granatowo-bordowi starali się zepchnąć Bruk-Bet do głębokiej defensywy. Jednak podopieczni trenera Kolendowicza właściwie tylko po centrach ze stałych fragmentów gry tworzyli zagrożenie pod bramką oponenta. Z kolei piłkarze ligowego beniaminka szukali możliwości wyjścia z kontratakiem, a także oddawali strzały z dystansu. Mogli nawet powiększyć swoją zaliczkę. Tuż przed przerwą Krzysztof Kamiński próbował zagrać piłkę przez środek do Adriana Przyborka i przejął ją ostatecznie zawodnik gospodarzy, Maciej Wolski, następnie popędził w naszą szesnastkę i huknął bez zastanowienia, na całe szczęście szczeciński golkiper naprawił swój błąd. Wobec niekorzystnego rezultatu w przerwie potyczki sztab szkoleniowy portowej drużyny dokonał aż trzech korekt w składzie. Celem tej decyzji było rozruszanie szczecińskiej ofensywy, która w pierwszej połowie miała problem ze sforsowaniem zasieków obronnych Termaliki. I rzeczywiście rozkręcili się Portowcy. Zwłaszcza Musa Juwara ożywił grę Dumy Pomorza. Najpierw piłka po jego strzale wylądowała na górnej siatce, a potem przepięknym uderzeniem z woleja pokonał bramkarza, lecz sędzia anulował trafienie, bo Marian Huja wcześniej w tej akcji zagrał ręką. Warto dodać, że Paul Mukairu minutę przed tą sytuacją stanął oko w oko z Miłoszem Mleczko, ale defensor gospodarzy ryzykownym wślizgiem zatrzymał jego szarżę. To był zdecydowanie dobry fragment rywalizacji w wykonaniu ekipy z Grodu Gryfa. Zresztą w dalszym ciągu napierała na przeciwnika. I w 68. minucie dopięła swego. Fredrik Ulvestad sprytnym zagraniem piętą oszukał gracza z Niecieczy, pomknął prawą stroną i wyłożył futbolówkę do „Grosika”, a kapitan precyzyjnym strzałem bez przyjęcia uszczęśliwił swój zespół. „Słoniki” w końcówce meczu ewidentnie opadały z sił, a Pogoń cały czas napierała, spychając drużynę Bruk-Betu do momentami wręcz rozpaczliwej obrony. Nieoczywistym bohaterem mógł zostać Jakub Lis, lecz jego uderzenie głową poszybowało minimalnie obok słupka. Natomiast gospodarze też mieli swoją szansę na to, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wynik ostatecznie nie uległ zmianie. To oznacza, że Portowcy wrócą do Szczecina z jednym wywalczonym punktem. Mecz 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy Bruk Bet Termalica Nieciecza - Pogoń Szczecin 1:1 (1:0) Gole: 1:0 - Arkadiusz Kasperkieiwcz 19' 1:1 - Kamil Grosciki 69' Bruk-Bet Termalica Nieciecza: 99. Miłosz Mleczko - 29. Gabriel Isik, 2. Bartosz Kopacz, 3. Arkadiusz Kasperkiewicz, 27. Radu Boboc (5. Lucas Masoero 82') - 13. Krzysztof Kubica, 28. Maciej Ambrosiewicz, 6. Maciej Wolski (21. Damian Hilbrych 69') - 53. Andrzej Trubeha (8. Rafał Kurzawa 65'), Morgan Faßbender (35. Diego Deisadze 82'), 9. Jesus Jimenez (86. Igor Strzałek 65') Pogoń Szczecin: 31. Krzysztof Kamiński - 32. Leonardo Koutris (4. Leonardo Borges 46'), 2. Marian Huja, 22. Danijel Loncar (13. Dimitrios Keramitsis77'), 28. Linus Wahlqvist ( 17. Jakub Lis 68') - 8. Fredrik Ulvestad, 14. Jose Pozo, 10. Adrian Przyborek (19. Mor Ndiaye 46') - 18. Paul Mukairu, 11. Kamil Grosicki, 20. Patryk Paryzek ( 7. Musa Juwara 46') Żółte kartki: Grosicki
źródło: pogonszczecin.pl
|
|