ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
maggi
piłka nożna / Ekstraklasa
piłka nożna / Ekstraklasa -
Raków znów wyjechał na tarczy
autor: aszefPowtórzyła się historia z zeszłego sezonu. Pogoń pokonała Raków 2:0, choć nieco wymęczyła tę wygraną. Bohaterem spotkania został ulubieniec szczecińskiej publiczności, czyli Kamil Grosicki. Lepszej motywacji niż bramka przez wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji Polski kapitan Portowców nie mógł sobie wymarzyć. Zwycięstwo przypieczętował Paul Mukairu, któremu w końcu uznano trafienie. Sukces sprawił, że szczecinianie awansowali już na 7. miejsce w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasa.
Pierwsza groźna akcja dla Pogoni. W 16. minucie strzał oddał Adrian Przyborek. Kacper Trelowski jednak na posterunku, choć musiał wyciągnąć się do tego strzału. Raków próbował straszyć Portowców ze stałych fragmentów, głównie rzutów rożnych. Szczecinianie doskonale sobie z tym radzili.

28. minuta i bardzo groźny strzał oddał Jesus Diaz. Valentin Cojocaru interweniował, choć piłka przeleciała obok lewego słupka bramki Pogoni. To był jasny sygnał dla gospodarzy, żeby na takie uderzenia uważać.

Kibice miejscowych wpadli w rozpacz. To, co zrobił bowiem Kacper Kostorz, przejdzie do smutnej historii. W 39. minucie ruszył na obrońcę przed polem karnym Rakowa, odebrał mu piłkę, wyszedł sam na sam, ale uderzył nad poprzeczką. To była 100-procentowa szansa szczecinian na zejście do szatni z prowadzeniem.

Po zmianie stron zaatakował Raków. Ivi Lopez bliski uderzenia w światło bramki, zabrakło kilkudziesięciu centymetrów. Ale wynik meczu zmienił nie kto inny, jak Kamil Grosicki. W 57. minucie Portowcy wybijali piłkę z rzutu rożnego. Ta w zamieszaniu została wybita przez gości w okolice 16. metra. Grosik, jak to Grosik, nie kalkulował, uderzył. Perfekcyjnie - 1:0.

Od tamtego czasu mecz mocno się ożywił. Próbowały oba zespoły. Raków męczył Pogoń rzutami rożnymi (12:1). Lepsze okazje mieli jednak gospodarze. Gdyby tak Musa Juwara miał dłuższą nogę, pewnie mielibyśmy 2:0. Po chwili wyrównać mógł Lamine Diaby-Fadiga. Rykoszet, ale Cojocaru zdołał sięgnąć piłkę końcówkami palców.

Częstochowianie próbowali odmienić wynik meczu. Nadziewali się jednak na kontry. Jedną z nich w w 94. minucie wykończył Paul Mukairu. Bramkarz bronił, ale i tak bez szczęśliwego finału.
źródło: własne
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni wrzesień 2025 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
mecze:
27 » Dąb Dębno-Bałtyk Koszal »
13 » Koral Mostkowo-Pogoń II »
11 » Victoria II/KS Skibno-S »
11 » Kluczevia II Stargard-C »
9 » Iskra Białogard-GKS Man »
8 » Pogoń Połczyn Zdrój-Pog »
8 » Hajka Zegrze Pomorskie- »
7 » Świt II Szczecin-AP Gav »
7 » Orzeł Wałcz-Mirand Szcz »
6 » Bizon Cerkwica-Flota II »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 108
statystyki portalu
• drużyn: 3174
• imprez: 160153
• newsów: 78916
• użytkowników: 81744
• komentarzy: 1192317
• zdjęć: 923217
• relacji: 40912
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2025 - by ligowiec team
Polityka Cookies